Dlaczego kochacie Facebooka

Nie ma wątpliwości, że Facebook wiedzie prym na scenie portali społecznościowych. Wszędzie go pełno. Doszło nawet do tego, że znane firmy podają adresy nie swoich stron internetowych a właśnie swoich kont na Facebooku. Co więcej, to właśnie tam najpierw pojawiają się najnowsze informacje, a dopiero potem na ich oficjalnych stronach internetowych. Niektóre marki całkowicie postawiły na Facebook i tam pootwierały swoje "oficjalne strony". Czy to na miejskich reklamach czy nawet w telewizji, wszędzie widzimy fejsbukowe adresy stron.

A wiecie czemu się tak stało?

Odpowiedź jest prosta. Ktoś mądry wpadł na sposób by zrobić bardzo przyjazny w użyciu system publikowania treści. Jest to łatwe, szybkie i do zarządzanie własnym kontem nie jest wymaga wiedza informatyczna oraz ta z dziedziny webmasteringu. Można tworzyć na nim posegregowane galerie zdjęć, organizować wydarzenia, publikować nowe informacje na tablicy i zrzeszać użytkowników. Tworzenie swojej strony na portalu Facebook to bułka z masłem. Dało się stworzyć bogaty w możliwości i użyteczny serwis, prawda?

Dlaczego kochacie Facebooka

No i tutaj kryła się właśnie odpowiedź na pytanie postawione w pierwszym akapicie.
Ludzie wolą coś napisać na Facebooku niż babrać się w tworzenie własnej strony od podstaw.
 A wszystkie "przyjazne systemy" wcale takie przyjazne nie są dla osoby, która bardzo chciałaby mieć swoją stronę o jakiejś tematyce, ale nigdy wcześniej tematyką tworzenia stron się nie interesowała. I stąd wszyscy wolą fejsa. Natychmiastowe publikowanie każdego rodzaju informacji w bardzo prosty sposób. Ktoś w końcu o taki serwisie pomyślał, zrobił go i proszę - odniósł sukces. I nie mówię o pieniądzach jakie na tym zarobił ale o liczbie użytkowników i firm jakie przyciągnął.

Ale znowu korzystanie z Facebooka może rodzić nowe obawy. Mianowicie takie, że nikt nie wie co  stanie się z takim serwisem później. Może się bowiem okazać, że za miesiąc wrzuci 10 reklam na moje konto a ja nimi przecież nie chcę denerwować swoich odwiedzających. Albo jak wprowadzi dla nich jakieś obowiązkowe opłaty w zamian za dostępy dla treści? Albo jak zmieni swoją szatę graficzną na różową... Albo stanie się centrum spamu i nieuczciwych praktyk, co też obecnie się dzieje (kupowanie "polubień stron", przypływy sztucznych użytkowników podbijających rangi czy publikowanie w naszym imieniu przez nieuczciwe aplikacje). Na te wszystkie rzeczy nie ma się przecież wpływu. I tutaj posiadanie własnej strony internetowa wygrywa. Bo jest się jej panem i władcą. Decyduje się
o wszystkim. O najmniejszym jej elemencie. A jeśli do tego dojdzie techniczna wiedza, możemy zbudować naprawdę ładnie wyglądającą i bogatą w narzędzia witrynę.

Dlatego ja muszę posiadać swoją własną.
Zarządzanie i pełna kontrola po wsze czasy. 

To ciężki kawałek chleba, ale z pomocą życzliwych osób się udaje.

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Ostatnie newsy:

Moje Hot16Challenge

Hot16Challenge2 to globalna akcja mająca na celu wsparcie medyków w walce z epidemią koronawirusa jaka spadła na świat w 2020 roku. Wyzwanie polegało na nagraniu 16 wersów jeśli zostałeś przez kogoś nominowany w jego kawałku i nominowaniu kolejnych osób do akcji na końcu swojego utworu. I tak właśnie się stało. Grupa Abstrachuje nominowała księdza Dobro-Dobro a ksiądz nominował mnie. Dziś prezentuje swoją odpowiedź:

 


Więcej…

Poradnik o tanim zwiedzaniu Wenecji!

W Wenecji do tej pory byłem tylko dwa razy. Kiedy odwiedzałem ją pierwszy raz już podskórnie czułem, że będę chciał tam wrócić. I wróciłem. Przywożąc ze swego zaledwie drugiego wyjazdu aż poradnik o tym jak tanio podróżować do Wenecji. Zapraszam na mój film podróżniczy.

  

 

Premiera filmu "Imponderabilia"

Jest mi szalenie miło poinformować, iż 8 marca mój nowy film zadebiutował w sieci. "Imponderabilia" to eksperymentalny poemat filmowy mojego autorstwa inspirowany kinem Terrence'a Malicka, Xaviera Dolana oraz trenami Jana Kochanowskiego.
Film trafił również do bazy Filmwebu - największej polskiej bazy filmów w internecie. Poniżej prezentuje sam film oraz wszystkie materiały, które go dotyczą (making of, soundtrack, zwiastuny itp).

 

Więcej…

5 miast w 5 dni. Film z mojej niezwykłej tegorocznej podróży

W maju tego roku w ciągu pięciu dni byłem obecny w 5 różnych miastach na terenie 3 państw! Oto film video z tej niezwykłej podróży. Moja najnowsza produkcja "5 Cities in 5 Days" do obejrzenia poniżej. 

 

 

Wystawa z moimi zdjęciami w krakowskim klubie

Jest mi niezmiernie miło poinformować, iż zdjęcia z mojej debiutanckiej sesji fotograficznej jako model były wystawione na wernisażu fotografki - Sylwii Macholi w krakowskim klubie Pozytywka (we wrześniu odbyła się ich druga prezentacja, tym razem w Sopocie). Zdjęcia te, były również jej pracą dyplomową. W rozwinięciu newsa oficjalny plakat oraz kilka zdjęć prezentujących tę wystawę. Zdjęcia zobaczysz klikając "Czytaj więcej...".  

Więcej…

Reklama